Plastikowa rewolucja – czy producenci wyrobów z plastiku mają się czego obawiać?
Bez kategorii / 4 czerwca 2019
Zanieczyszczenie środowiska odpadami z plastiku to temat, którego nie da się już zamieść pod dywan. Dostęp do plastikowych produktów jednorazowego użytku jest na wyciągnięcie ręki i niewiele jest dziedzin życia, w których można się bez nich obejść. Wiele wskazuje jednak na to, że czeka nas – szykowana przez Unię Europejską – rewolucja w tym zakresie. Jaką będzie miała skalę, czego muszą spodziewać się producenci wyrobów z plastiku oraz jak wpłynie ona na konsumentów?
Morze odpadów plastiku
Jak wynika z przeprowadzonych analiz, plastiki stanowią ponad 80% wszystkich odpadów morskich, jakie znajdowane są na plażach. 50% tych odpadów to artykuły jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych. Powszechna dostępność tworzyw sztucznych oraz ich trwałość sprawiają, że z roku na rok coraz większa ich ilość gromadzi się w oceanach. Aktualną sytuację doskonale obrazują słowa unijnej komisarz ds. środowiska i spraw morskich Karmenu Vella, która stwierdziła: „w jednym roku możesz przynieść rybę do domu w reklamówce, a w następnym reklamówkę w rybie”. Dlatego też na szczeblu unijnym podjęto zdecydowane działania zmierzające do stworzenia mechanizmów mających skutecznie ograniczyć dostęp do tego rodzaju produktów, a przez to przyczynić się do zmniejszenia ilości śmieci z nich powstających.
Na pierwszy ogień słomki, sztućce i mieszadełka
Wśród licznych środków, jakie przewiduje procedowany obecnie unijny projekt dyrektywy ograniczającej wpływ produktów z tworzyw sztucznych na środowisko, znalazł się ten o największej sile rażenia – zakaz wprowadzania wybranych artykułów z tworzywa na rynek unijny. Jeśli dyrektywa zostanie przyjęta, zakaz obejmie plastikowe patyczki do uszu, sztućce, słomki, talerze, mieszadełka do napojów i … patyczki do balonów. To oznaczać będzie zakaz produkcji i importu tego typu produktów na rynek unijny.
Opakowania fast food’ów płatne?
Projekt zakłada również znaczne zmniejszenie zużycia jednorazowych plastikowych opakowań do żywności, w tym opakowań typu fast food oraz kubków na napoje. Tu państwom członkowskim pozostawiona ma zostać decyzja co do mechanizmów pozwalających ten cel zrealizować. Wśród sugerowanych rozwiązań są te, mające zapewnić konsumentom wybór alternatywnych produktów przeznaczonych do wielokrotnego użytku. Ustawodawcy krajowi będą mogli również wprowadzić instrumenty ekonomiczne, mające ograniczyć bezpłatny dostęp do tego typu produktów jednorazowych. W tym ostatnim przypadku można się spodziewać, że mogą one łudząco przypominać te niedawno wprowadzone, odnoszące się do ograniczenia korzystania z tzw. foliówek. Szczegółowe rozwiązania w tym zakresie poznamy po przyjęciu krajowych regulacji wdrażających przepisy dyrektywy..
Rozszerzona odpowiedzialność producenta
Jeśli unijne regulacje staną się faktem, producenci opakowań do żywności, wyrobów tytoniowych, a być może i producenci żywności, będą musieli zmierzyć się z obowiązkiem pokrycia kosztów zbierania i odzysku odpadów powstałych z wprowadzanych przez nich produktów jednorazowych z tworzywa sztucznego. Z pewnością system ten zbliżony będzie do aktualnie obowiązującego na gruncie ustawy opakowaniowej i sprzętowej. Zgodnie z tymi regulacjami, przedsiębiorcy muszą zapewnić, by określony procent odpadów powstałych z produktów zbliżonych do tych przez nich udostępnianych, poddany został procesom przetworzenia.
Co jeszcze?
Powyższe nie wyczerpuje katalogu założeń, jakie mają zostać zrealizowane w odniesieniu do plastikowych produktów jednorazowych. Duży nacisk położony został również na działania mające przyczynić się do wzrostu świadomości konsumentów oraz samo projektowanie wyrobu. Choć dyrektywa unijna mająca ograniczyć zużycie plastikowych „jednorazówek” jest cały czas w fazie projektu, jej przyjęcie raczej nie budzi wątpliwości. Kluczową kwestią będzie natomiast transpozycja jej zapisów do prawa krajowego. To od kształtu przyjętych rozwiązań tej grupy regulacji zależeć w istocie będzie zakres obowiązków i krąg zobowiązanych.
Autorką artykułu jest Marta Banasiak, aplikant radcowski z GWW.
Autor wpisu
Marta Banasiak
aplikant radcowski
Zagadnieniami ochrony środowiska miałam zajmować się przejściowo, tylko do momentu dopóki nie uda mi się dostać na ukochaną filologię angielską. To „przejściowo” trwa obecnie ponad...
Powiązane wpisy
Umowa o współdziałanie z szefem KAS
Umowa o współdziałanie z szefem KASOd ogółu do szczegółu – czyli spore zmiany w raportowaniu transgranicznych schematów podatkowych (MDR)
Od ogółu do szczegółu – czyli spore zmiany w raportowaniu transgranicznych schematów podatkowych (MDR)Obawiasz się,
że ominą Cię
najważniejsze zmiany
w prawie?